Nasze Modlitwy

proszę was o modlitwę bo nie mam już siły cały czas nie mam pracy i choruje co też utrudnia mi zycie a kobieta za którą się modliliście i która mogla być ze mną po procesie w kurii by uratować moją córkę z ośrodka abysmy byli szczęśliwą rodziną zerwała kontakt i jest mi smutno i przykro ale wierzę w przemianę jej serca i w to że wróci do relacji i odnowienia kontaktu bo dużo dobra dla siebie uczyniliśmy a moc modlitwy jest tak wielka że góry przenosi ja w to wierzę całym swoim sercem