Uczniowie Jezusa zapomnieli zabrać chleby i tylko jeden chleb mieli z sobą w łodzi. Wtedy im przykazał: «Uważajcie, strzeżcie się kwasu faryzeuszów i kwasu Heroda!» A oni zaczęli rozprawiać między sobą o tym, że nie mają chlebów. Jezus zauważył to i rzekł im: «Czemu rozprawiacie o tym, że nie macie chlebów? Jeszcze nie pojmujecie i nie rozumiecie, tak otępiałe są wasze umysły? Mając oczy, nie widzicie; mając uszy, nie słyszycie? Nie pamiętacie, ile zebraliście koszów pełnych ułomków, kiedy połamałem pięć chlebów dla pięciu tysięcy?» Odpowiedzieli Mu: «Dwanaście». «A kiedy połamałem siedem chlebów dla czterech tysięcy, ile zebraliście koszów pełnych ułomków?» Odpowiedzieli: «Siedem». I rzekł im: «Jeszcze nie rozumiecie?»
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Marka, Mc 8,14-21
Komentarz to ewangelii
W Kościele Chrystusowym nie może być żadnego postępu w doktrynie?… Ależ z pewnością choć jeden jest potrzebny, i to nie byle jaki! Kto byłby wystarczająco zazdrosny o ludzi i wrogiem Boga, żeby próbować się temu sprzeciwiać? Ale pod warunkiem, że chodziłoby o prawdziwy postęp wiary, a nie wypaczenie… Trzeba zatem, żeby rozum, wiedza i mądrość wzrastały i robiły widoczne postępy w każdym i we wszystkich, u jednego człowieka i w całym Kościele, poprzez lata i wieki; ale muszą rozwijać się wedle własnej natury, to znaczy w tej samej nauce, tym samym sensie i tym samym twierdzeniu.
Niech religia dusz naśladuje rozwój ciała: mimo że rozwija się i rośnie w ciągu lat, to pozostaje tym, czym jest. Jest wielka różnica między wypuszczaniem pąków dzieciństwa a owocem starości, ale to ta sama osoba przechodzi od dzieciństwa do podeszłego wieku. To ten sam człowiek, którego postawa i obyczaje się zmieniają, podczas gdy on zachowuje tę samą naturę i pozostaje tą samą osobą. Członki niemowląt są małe, a młodych ludzi duże, są jednak takie same… istniały już przecież one w zarodku…
Podobnie wiara chrześcijańska powinna iść za tym prawem postępu, aby umocnić się z latami, rozwinąć z czasem i z wiekiem uszlachetnić. Nasi ojcowie kiedyś siali pszenicę wiary dla żniw Kościoła. Byłoby niesprawiedliwe i niesłuszne, żebyśmy my, ich potomkowie, zamiast zboża autentycznej prawdy zbieralibyśmy fałszywy błąd chwastu (Mt 13,24nn). Przeciwnie, to sprawiedliwe i logiczne, że nie ma rozdźwięku między początkami a końcem i że zbieramy to zboże, które się rozwinęło od czasu, gdy zostało posiane. W ten sposób, podczas gdy pierwsze zasiewy muszą rozwijać się z czasem, to należy jeszcze je użyźniać i udoskonalać uprawę.
Św. Wincenty z Lerynu (?-przed 450)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org