Aplikacja na Androida modlitwa
powrót do poprzedniej strony
modlitewnik
Ewangelia wg św. Łukasza, Lc 18,1-8

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni modlić się i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: "Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!" Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: "Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie"». I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»

modlitewnik
Komentarz to ewangelii
Spoglądając na was, zgromadzonych przy nas, przyswajamy sobie, przeżywamy tę wspaniałą i wzruszającą scenę, jaką przedstawia nam Pismo Święte: widzimy lud Boży, walczący w dolinie i Mojżesza na szczycie góry Horeb, który się modli ze wzniesionymi rękami. To obraz prorocki i podświadomy wielkiego Pośrednika, z ramionami wyciągniętymi na krzyżu. Obok tego przywódcy na modlitwie, obawiając się, że zabraknie mu sił w tym trudnym akcie błagalnym, stoją dwaj z jego najwierniejszych, podtrzymując mu ramiona z synowską troską, pełni wiary w skuteczność modlitwy ich wodza (Wj 17,8). My także, z wysokości watykańskiego wzgórza, spoglądamy na wielki konflikt, niezrównanie szerszy i znaczniejszy niż tamten, konflikt przeogromny, który stawia naprzeciw sobie narody całej ziemi; konflikt duchowy, który jest tylko epizodem nieustannej walki zła i dobra, Szatana i Chrystusa. Z ramionami wyciągniętymi ku niebu czujemy na ramionach ciężar niewysłowionej odpowiedzialności i głęboki ból przeszywa nam serce. To serce znajduje pociechę w was, tak wiernych, trzymających się w pobliżu, jednocząc swoje modlitwy z naszymi, swoje wyrzeczenia z naszym cierpieniem, swoje prace z naszym zmęczeniem… Prawdziwa modlitwa chrześcijanina, o której Jezus pouczył wszystkich, ale która w szczególny sposób jest waszą, jest modlitwą fundamentalnie apostolską. Zawiera w sobie uświęcenie Imienia Bożego, przyjście i rozszerzenie Jego królestwa, wierne przylgnięcie do rozporządzeń Jego miłosnej opatrzności i Jego odkupieńczej i uświęcającej woli, a także wszelkie potrzeby duchowe i materialne ludzi: chleb powszedni, przebaczenie grzechów, braterskie zjednoczenie, które nie zna ani nienawiści, ani urazy, niezbędną pomoc, by nie ulec pokusie, uwolnienie od wszelkiego zła… Ogromna w swojej zwięzłości, Modlitwa Pańska zawiera i obejmuje powszechność potrzeb świata, a te wszystkie potrzeby Pan bierze pod uwagę i przedstawia je swemu Ojcu niebieskiemu w najmniejszym szczególe, ponieważ każdy jest Mu szczególnie drogi… Taki jest wasz wzór. Pius XII
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org