W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: «Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim?» On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: «Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje. Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie».
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Mateusza, Mt 18,1-5Mt 18,10-10
Komentarz to ewangelii
Boże, Któryś jest szczęściem Sam w Sobie i nie potrzebujesz do tego szczęścia żadnych stworzeń, gdyż Sam w Sobie jesteś pełnią miłości, ale z niezgłębionego miłosierdzia Swego powołujesz do bytu stworzenia i dajesz im udział w Swym wiekuistym szczęściu i w Swym
wiekuistym życiu wewnętrznym Bożym, jakim żyjesz, Jeden Bóg w Osobie Troistej.
W miłosierdziu Swoim niezgłębionym stworzyłeś duchy anielskie i przypuściłeś je do Swej miłości, do Swej Bożej poufałości. Uzdolniłeś ich do wiekuistego kochania; choć obdarzyłeś ich Panie tak hojnie blaskiem piękna i miłości, to jednak nic nie ubyło z pełni Twojej, o Boże, ani też ich piękno i miłość nie dopełniły Ciebie, boś Ty Sam w Sobie wszystko. A jeśli dałeś udział im w Swym szczęściu i pozwalasz im istnieć i Siebie kochać, to jest jedynie przepaść miłosierdzia Twego. Jest to Twoja dobroć niezgłębiona, za którą Cię wysławiają bez końca, korząc się u stóp Twego Majestatu i śpiewając swe wieczne hymny: Święty, Święty, Święty…
Bądź uwielbiony, w Trójcy Świętej Jedyny, miłosierny Boże,
Niezgłębiony, niezmierzony, niepojęty,
A zatapiając się w Tobie, umysł ich pojąć Cię nie może,
Więc powtarzają bez końca swe wieczne: Święty.
Bądź wysławiony, miłosierny nasz Stwórco i Panie,
Wszechmocny, a pełen litości, niepojęty,
Miłować Ciebie, to istnienia naszego zadanie,
Śpiewając swój wieczysty hymn – Święty...
Bądź błogosławiony, miłosierny Boże, Miłości wiekuista,
Tyś ponad niebiosa, zefiry i firmamenty,
Tak Cię wysławia rzesza duchów czysta,
Swoim wiecznym hymnem – Trzykroć Święty.
Św. Faustyna Kowalska (1905–1938)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org