Apostoł Jan rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami». Lecz Jezus odrzekł: «Przestańcie zabraniać mu, bo nikt, kto uczyni cud w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. A kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze. Jeśli twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie chromym wejść do życia, Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie ginie i ogień nie gaśnie».
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Marka, Mc 9,38-43Mc 9,45-45Mc 9,47-48
Komentarz to ewangelii
Bóg sam w sobie jest najwyższą sprawiedliwością. Wszystkie jego dzieła są sprawiedliwe, uczynione w wieczności jego najwyższą mocą, najwyższą mądrością, największą dobrocią. Podobnie jak wszystko stworzył, aby było dobre, tak też czyni to bez ustanku i każdą rzecz doprowadza do końca […]. Miłosierdzie jest dziełem Bożej dobroci, które stwarzane jest tak długo, że dopuszcza by grzech dręczył dusze sprawiedliwych. Kiedy już grzech nie będzie nękał sprawiedliwych, przywrócona zostanie na wieki sprawiedliwość.
Bóg pozwala na nasze upadki. Ale w swojej mocy i mądrości chroni nas. Przez swoje miłosierdzie i łaskę, wyniesie nas do nieskończenie większej radości. Musi być poznany i umiłowany w sprawiedliwości i miłosierdziu, teraz i na wieki […]. Ja potrafię tylko grzeszyć. Ale mój grzech nie zatrzymuje Boga przed działaniem. Kontemplacja jego dzieła jest niebieską radością dla duszy, która przeniknięta jest lękiem, i która wciąż w miłości pragnie spełniać wolę Bożą z pomocą jego łaski.
To dzieło rozpoczyna się już tutaj. Będzie chwałą dla Boga i wielką cnotą dla tych, którzy miłują Go na ziemi. Kiedy wejdziemy do nieba, będziemy o tym świadczyć we wspaniałej radości. Dzieło to będzie trwać do dnia ostatecznego. Chwała i błogosławieństwo, które z niego płyną będą istnieć w niebie, przed Bogiem i jego świętymi, na wieki […]. Tam będzie największa radość – świadomość, że to sam Bóg jest autorem tego dzieła. Człowiek jest tylko grzechem. Wydaje mi się jakby nasz dobry Pan mówił: „Zobacz! Czy nie ma w tym powodu do pokory? Czy nie ma powodu do miłości? Czy nie ma możliwości poznania siebie samego? Czy nie ma możliwości połączenia się ze mną? A więc, przez miłość do mnie, połącz się ze mną. Nic bardziej nie będzie mi miłe”.
Julianna z Norwich (1342 – po 1416)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org