Tetrarcha Herod posłyszał o wszystkich cudach zdziałanych przez Chrystusa i był zaniepokojony. Niektórzy bowiem mówili, że Jan powstał z martwych; inni, że zjawił się Eliasz; jeszcze inni, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał. A Herod mówił: «Jana kazałem ściąć. Któż więc jest ten, o którym takie rzeczy słyszę?» I starał się Go zobaczyć.
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Łukasza, Lc 9,7-9
Komentarz to ewangelii
Miłość nie zgadza się na niewidywanie tego, co kocha. Czy wszyscy święci nie uważali za nic to wszystko, co otrzymali, dopóki nie widzieli Boga? To w taki sposób Mojżesz ośmiela się mówić: „Jeśli darzysz mnie życzliwością, daj mi poznać Twoje oblicze” (Wj 33,13). A psalmista: „Okaż Twe pogodne oblicze” (Ps 80,4). Czy to nie z tego powodu poganie wznieśli posągi idoli? Trwając w swoim błędzie, widzieli na własne oczy to, co adorowali.
Bóg wiedział zatem, że śmiertelników dręczyło pragnienie ujrzenia Go. To, co wybrał, aby się ukazać, było wielkie na ziemi i nie najmniejsze w niebie. Bo to, co na ziemi Bóg uczynił podobnym do siebie, nie mogło zostać bez czci w niebie: „Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam” (Rdz 1,26). Niech nikt nie sądzi, że Bóg pomylił się, przychodząc do ludzi przez człowieka. Wziął ciało spośród nas, aby wszyscy mogli Go ujrzeć.
Św. Piotr Chryzolog (ok. 406–450)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org