Aplikacja na Androida modlitwa
powrót do poprzedniej strony
modlitewnik
Ewangelia wg św. Mateusza, Mt 13,54-58

Jezus, przyszedłszy do swego miasta rodzinnego, nauczał ich w synagodze, tak że byli zdumieni i pytali: «Skąd u Niego ta mądrość i cuda? Czyż nie jest On synem cieśli? Czy Jego Matce nie jest na imię Mariam, a Jego braciom Jakub, Józef, Szymon i Juda? Także Jego siostry czy nie żyją wszystkie u nas? Skądże więc ma to wszystko?» I powątpiewali o Nim. A Jezus rzekł do nich: «Tylko w swojej ojczyźnie i w swoim domu może być prorok lekceważony». I niewiele zdziałał tam cudów z powodu ich niedowiarstwa.

modlitewnik
Komentarz to ewangelii
Słowo Boże narodziło się raz na zawsze wedle ciała. Ale ze względu na miłość do ludzi pragnie rodzić się nieustannie wedle ducha dla tych, którzy Go pragną: staje się małym dzieckiem i kształtuje się w nich w tym samym czasie, co cnoty. Objawia się na miarę możliwości tego, który Go przyjmuje. Postępując w ten sposób, nie przez roszczenie umniejsza blask swojej wielkości, ale ponieważ bada i mierzy zdolność tych, którzy pragną go ujrzeć. W ten sposób Słowo Boże objawia się nam w sposób odpowiadający każdemu, a jednak pozostaje niewidzialne dla wszystkich, ze względu na ogrom Jego tajemnicy. To dlatego niezrównany apostoł, biorąc pod uwagę siłę tej tajemnicy, mówi z mądrością: „Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki” (Hbr 13,8). Kontemplował tę zawsze nową tajemnicę, której rozum nigdy nie skończy zgłębiać. Chrystus, który jest Bogiem, staje się dzieckiem, On, który pozwolił wszystkiemu wyjść z nicości. Bóg staje się doskonale człowiekiem, niczego nie odrzucając z ludzkiej natury, z wyjątkiem grzechu, który zresztą nie jest właściwy tej naturze. Tak, wcielenie Boga jest wielką tajemnicą i pozostaje tajemnicą. Jedynie wiara może uchwycić tę tajemnicę, bo ona jest w głębi wszystkiego, co przekracza nasze zrozumienie i ponad wszystkim, co możemy wyrazić. Św. Maksym Wyznawca (ok. 580–662)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org