Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: „Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast?” Odpowiedział im: „Nieprzyjazny człowiek to sprawił”. Rzekli mu słudzy: „Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?” A on im odrzekł: „Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza”».
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Mateusza, Mt 13,24-30
Komentarz to ewangelii
Istnieje nadmierna gorliwość, zawsze napięta, zawsze zmartwiona, udręczona, poruszona; nic nigdy nie jest wystarczająco doskonałe dla dusz opętanych tą gorliwością. […] [Święty Benedykt] starannie ostrzega opata przed tą nadmierną gorliwością. „Niech nie będzie ani nieporządny, ani zmartwiony, ani niecierpliwy, ani zawzięty, ani zazdrosny, ani zbyt podejrzliwy, bo inaczej nigdy nie spocznie”. „W stosowaniu kar niech postępuje roztropnie i nie przesadza; aby, próbując zbyt mocno usunąć rdzę z wazonu i uczynić go zbyt czystym, nie rozbił go…” (Reguła, rozdz. 69). Dlaczego ta gorliwość jest „gorzka”? Ponieważ jest niecierpliwa, niedyskretna i pozbawiona namaszczenia.
To właśnie o tej gorliwości mówi nasz Pan w przypowieści o siewcy, kiedy słudzy proszą właściciela pola, aby iść i wyrwać kąkol zasiany przez wroga, nie myśląc o tym, że ryzykują wyrwanie również dobrego ziarna. „Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?” (Mt 13,28) To właśnie ta gorliwość pobudziła uczniów do oburzenia i sprawiła, że chcieli spuścić ogień z nieba na miasto Samaria, aby ukarać je za to, że nie przyjęło ich boskiego Mistrza. „Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich?” (Łk 9,54). Ale co Chrystus Jezus mówi na ten żarliwy zapał? „Nie wiecie, czyjego ducha jesteście”. „Syn Człowieczy nie przyszedł na ziemię zatracić, ale zbawić dusze” (Łk 9,55-56, dodatek).
Bł. Kolumban Marmion (1858–1923)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org