Matka synów Zebedeusza podeszła do Jezusa ze swoimi synami i oddając Mu pokłon, o coś Go prosiła. On ją zapytał: «Czego pragniesz?» Rzekła Mu: «Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie». Odpowiadając Jezus rzekł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?» Odpowiedzieli Mu: «Możemy». On rzekł do nich: «Kielich mój wprawdzie pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale dostanie się ono tym, dla których mój Ojciec je przygotował». Gdy usłyszało to dziesięciu pozostałych, oburzyli się na tych dwóch braci. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł: «Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, tak jak Syn Człowieczy, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu».
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Mateusza, Mt 20,20-28
Komentarz to ewangelii
Ponieważ świętujemy dzisiaj męczennika, bracia, powinniśmy poczuwać się do formy cierpliwości, którą praktykował. Jeśli bowiem staramy się z pomocą Pana zachować tę cnotę, uda nam się otrzymać palmę męczeństwa, chociaż żyjemy w pokoju w Kościele. Ponieważ są dwa rodzaje męczeństwa: jedno polega na dyspozycji ducha, a drugie dorzuca do tej dyspozycji akty zewnętrzne. To dlatego możemy być męczennikami, nawet jeśli nie umrzemy od miecza kata. Umrzeć z ręki prześladowców to męczeństwo w działaniu, w swojej widzialnej postaci; znosić obrazy, kochając tego, który nas nienawidzi, to męczeństwo w duchu, w ukrytej formie.
Że istnieją dwa rodzaje męczeństwa, jedno ukryte, a drugie jawne, Prawda to potwierdziła, pytając synów Zebedeusza: „Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?” A gdy oni odpowiedzieli:„Możemy”, Pan natychmiast powiedział: „Kielich mój pić będziecie”. Co powinniśmy innego zrozumieć przez ten kielich, jeśli nie cierpienia Męki, o której jest powiedziane: „Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich” (Mt 26,39). Synowie Zebedeusza, Jakub i Jan, nie umarli obaj w męczeństwie, a jednak zapowiedziano im, że będą pili z tego kielicha. Chociaż Jan nie umarł jako męczennik, był nim jednak, ponieważ swoich cierpień nie doznał w ciele, ale wycierpiał je w duchu. Wnioskujemy zatem z tego przykładu, że także i my możemy być męczennikami, nie idąc pod miecz, jeśli zachowujemy cierpliwość w naszej duszy.
Św. Grzegorz Wielki (ok. 540–604)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org