Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, nie poszarpały was samych. Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie. Albowiem to jest istota Prawa i Proroków. Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują!»
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Mateusza, Mt 7,6-6Mt 7,12-14
Komentarz to ewangelii
Słodycz błogosławionego życia jest poszukiwana w czytaniu, znajdowana w medytacji, wyproszona w modlitwie i smakowana w rozmyślaniu. Dlatego sam Pan powiedział: „Szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam” (Mt 7,7). Szukajcie, gdy czytacie, a znajdziecie, gdy rozmyślacie. Pukaj, gdy się modlisz, a wejdziesz, gdy rozmyślasz. Czytanie jest jakby dostarczaniem ustom stałego pokarmu, rozmyślanie je przeżuwa i rozdrabnia, modlitwa uzyskuje poczucie smaku. Rozmyślanie jest samą słodyczą, która raduje i odnawia. Czytanie dociera do kory, rozmyślanie przenika do szpiku, modlitwa wyraża pragnienie, a rozmyślanie delektuje się uzyskaną słodyczą. Umysł widzi, że nie może sam osiągnąć słodyczy wiedzy i doświadczenia, których tak pragnie. Im głębsze staje się jego serce, tym bardziej odległa wydaje się wysokość Boga. Wtedy uniża się i znajduje schronienie w modlitwie. […]
„Długo rozmyślałem w swoim sercu i rozpalił się we mnie ogień: pragnienie, by Cię lepiej poznać. Kiedy łamałeś dla mnie chleb z Pisma Świętego, dałeś mi się w tym łamaniu chleba (por. Łk 24,30-35). A im bardziej Cię znam, tym bardziej pragnę Cię poznać, nie tylko w literze, ale w smaku doświadczenia. Nie proszę o to, Panie, ze względu na moje zasługi, ale ze względu na Twoje miłosierdzie. Przyznaję, że jestem grzesznikiem i niegodziwcem, ale «nawet szczenięta jedzą z okruszyn, które spadają ze stołów ich panów » (Mt 15,27). Daj mi zatem, Panie, znaki przyszłego dziedzictwa, przynajmniej jedną kroplę niebiańskiego deszczu, aby ugasić moje pragnienie, bo płonę miłością”.
Guido I Kartuz (? – 1188)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org