Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył usta i nauczał ich tymi słowami: «Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe o was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami».
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Mateusza, Mt 5,1-12
Komentarz to ewangelii
Jedno z błogosławieństw wywyższonych ustami naszego Zbawiciela czyni tę prawdę dla nas jasną: „Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię” (Mt 5,4). Nie mamy innego sposobu na posiadanie naszej ziemi, to znaczy na podporządkowanie naszemu imperium buntowniczej ziemi naszego ciała, niż przez pierwsze ugruntowanie naszej duszy w łagodności cierpliwości; w bitwach, które namiętność wznosi przeciwko naszemu ciału. Triumf odniesiemy tylko wtedy, gdy założymy broń łagodności: „Cisi – mówi prorok – posiądą ziemię” i „będą mieszkać na niej na zawsze” (Ps 36, 11.29).
Następnie, w dalszej części psalmu, uczy nas, jak podbić tę ziemię: „Miej nadzieję w Panu i strzeż Jego drogi, a On cię wyniesie, abyś posiadł ziemię” (Ps 37,34). Oto niezmienna prawda: nikt nie wejdzie w posiadanie tej ziemi z wyjątkiem tych, którzy zachowują stanowczo drogi i przykazania Pana poprzez niezmienną łagodność i cierpliwość. Jego ręka wyciągnie ich z bagna cielesnych namiętności i wywyższy ich. „Cisi posiądą ziemię” i nie tylko ją posiądą, ale „będą się rozkoszować wielkim pokojem” (Ps. 37,11).
Przeciwnie, ten, kto pozostaje poddany w swoim ciele wojnom pożądliwości, nie będzie cieszył się tym pokojem w sposób stabilny. […] Ale kiedy Pan, narzuciwszy milczenie wojnom, uwolni go od wszystkich szaleństw ciała, osiągnie taki stan czystości, że zniknie zamieszanie, które wzbudziło w nim obrzydzenie do samego siebie, to znaczy dla jego ciała, kiedy z nim walczył, i zacznie się nim rozkoszować, jak w bardzo czystym przybytku. […] Zasługa jego łagodności da mu ziemię jako dziedzictwo, a co więcej, „będzie się rozkoszować wielkim pokojem”. Nie jest bowiem powiedziane: „będzie się rozkoszować pokojem”; ale „wielkim pokojem” (Ps 37,11).
Św. Jan Kasjan (ok. 360–453)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org