Gdy Rodzice przynieśli Dzieciątko Jezus do świątyni, była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już osiemdziesiąty czwarty rok życia. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaretu. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Łukasza, Lc 2,36-40
Komentarz to ewangelii
[Nasz Pan]: „Po moim przyniesieniu do świątyni i po ucieczce do Egiptu, powracam do Nazaretu. Tam spędzam lata dzieciństwa i młodości, aż do osiągnięcia wieku trzydziestu lat”. To wciąż dla was, dla waszej miłości tam jestem. Jakie jest to życie?
„To dla waszego pouczenia prowadzę to życie. Przez trzydzieści lat nie przestaję was pouczać: nie słowami, ale Moim milczeniem i przykładem. Czego was uczę? Przede wszystkim czynienia dobra ludziom – dużo dobra, nieskończonego dobra, dobra boskiego, bez słów, bez kazań, bez hałasu, w ciszy i dając dobry przykład. Jaki przykład? Przykład litości, miłośnie wypełnionych obowiązków wobec Boga, dobroci wobec ludzi, czułości wobec tych, którzy nas otaczają, pobożnie wypełnionych codziennych zadań. Przykład ubóstwa, pracy, uniżenia, skupienia, odosobnienia, ciemności ukrytego życia w Bogu, życia modlitwą, pokutą, odosobnieniem – całego zagubionego i pogrążonego w Bogu. Uczę was, jak żyć z pracy waszych rąk, żeby nie być dla nikogo ciężarem i móc wspierać ubogich, i nadaję temu rodzajowi życia niezrównane piękno, piękno naśladowania Mnie…
Ci, którzy pragną być doskonali, powinni żyć ubogo, w najwierniejszym naśladowaniu mojego ubóstwa w Nazarecie. Ile razy głoszę w Nazarecie pokorę, spędzając trzydzieści lat na prostych pracach, w ukryciu przez trzydzieści lat i nieznany – choć jestem światłością świata, a także posłuszny, bo przez trzydzieści lat byłem poddany moim rodzicom – bez wątpienia świętym, ale ludziom – chociaż jestem Bogiem!”
Św. Karol de Foucauld (1858–1916)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org