Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Mateusza, Mt 1,18-24
Komentarz to ewangelii
„Oto Józefowi… ukazał się anioł Pański we śnie” (Mt 2,19). Trwajmy w nadziei, trwajmy w nadziei… Nie zostawisz nas w ciemności, gdy potrzebujemy światła. Możemy być w ciemności przez długi czas. Możemy być tam przez długi czas i czasami boleśnie, ale wtedy ta ciemność będzie pożyteczna dla naszych dusz. W tej ciemności będziesz czuwał nad nami i prowadził nas za rękę – nawet jeśli tego nie czujemy – a kiedy nasze dusze będą potrzebowały światła, Ty zawsze je dasz. […]
Ty, Boże, mogłeś prowadzić św. Józefa na wiele innych sposobów niż objawienia. Wydaje się, że miało to na celu, od pierwszych stron Ewangelii, wyjaśnić nam tak oczywistą prawdę o nadziei, jaką musimy pokładać w Twojej łasce (którą nam dajesz, aby doprowadzić nas do chwały), którą nam pokazujesz od początku Nowego Testamentu: tych aniołów, te gwiazdy wznoszące się na Twoje wezwanie, aby prowadzić ludzi… To jest jak błysk błyskawicy, który oświetla na chwilę noc ziemi i sprawia, że widzimy ze zdumionymi oczami Twój sposób prowadzenia dusz. Jest jak zasłona, która unosi się na chwilę
i pozwala nam zobaczyć coś z Twojej wiecznej i nieskończenie dobroczynnej Opatrzności.
Św. Karol de Foucauld (1858–1916)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org