Jezus powiedział do swoich uczniów: «Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przypadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym».
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Łukasza, Lc 21,34-36
Komentarz to ewangelii
Aby pokazać wam, moi bracia, moc modlitwy oraz łaski, jakie przynosi ona z nieba, powiem wam, że tylko dzięki modlitwie wszyscy sprawiedliwi mieli szczęście wytrwać.
Modlitwa jest dla naszej duszy tym, czym deszcz dla ziemi. Użyźniaj ziemię, ile chcesz – jeśli nie będzie deszczu, wszystko, co robisz, pójdzie na marne. W ten sam sposób czyń dobre uczynki, ile chcesz; jeśli nie modlisz się często i tak, jak powinieneś, nigdy nie będziesz zbawiony; ponieważ modlitwa otwiera oczy naszej duszy, sprawia, że czuje ona wielkość swojej nędzy, potrzebę uciekania się do Boga i sprawia, że boi się swojej słabości. Chrześcijanin polega tylko na Bogu we wszystkim, a w niczym na sobie. Tak, moi bracia, to dzięki modlitwie wszyscy sprawiedliwi wytrwali. […]
Bracia moi, czyż nie widzimy sami, że gdy tylko zaniedbujemy modlitwę, natychmiast tracimy upodobanie do rzeczy niebieskich: myślimy tylko o ziemi; a gdy wznawiamy modlitwę, czujemy, że powraca do nas myśl i pragnienie rzeczy niebieskich. Tak, moi bracia, jeśli mamy szczęście być w łasce Bożej albo będziemy uciekać się do modlitwy, albo z pewnością nie wytrwamy długo na ścieżce do nieba.
Św. Jan Maria Vianney (1786–1859)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org