Gdy Jezus podniósł oczy, zobaczył, jak bogaci wrzucali swe ofiary do skarbony. Zobaczył też, jak pewna uboga wdowa wrzuciła tam dwa pieniążki, i rzekł: «Prawdziwie, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszyscy inni. Wszyscy bowiem wrzucali na ofiarę Bogu z tego, co im zbywało; ta zaś z niedostatku swego wrzuciła wszystko, co miała na utrzymanie».
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Łukasza, Lc 21,1-4
Komentarz to ewangelii
Jakże jesteś bosko dobry, mój Boże! Gdybyś powołał wpierw bogatych, ubodzy nie ośmieliliby się zbliżyć do Ciebie, wierzyliby, że powinni zostać na uboczu ze względu na ich ubóstwo i spoglądaliby na Ciebie z daleka, pozwalając bogaczom Cię otoczyć. Ale Ty powołałeś cały świat: ubogich, skoro przez to im pokazałeś, że aż do końca świata są pierwszymi powołanymi, ulubieńcami, uprzywilejowanymi. Powołałeś też bogatych, ponieważ z jednej strony nie są nieśmiali, a z drugiej od nich zależy, czy staną się równie ubodzy, jak pasterze. W jednej chwili, jeśli chcą, jeśli pragną upodobnić się do Ciebie, jeśli obawiają się, że bogactwa odsuną ich od Ciebie, mogą stać się całkowicie ubodzy.
Jakże jesteś dobry! Znalazłeś dobry sposób, aby zgromadzić za jednym zamachem wokół Ciebie wszystkie Twoje dzieci, bez żadnego wyjątku! I jaki balsam położyłeś, aż do końca czasów, na serca ubogich, małych, pogardzanych przez świat, pokazując im, od chwili Twoich narodzin, że są uprzywilejowani, ulubieni, powołani jako pierwsi. Zawsze ich wzywałeś wokół siebie, Ty zechciałeś być jednym z nich i już od kołyski i przez całe życie chciałeś, by Cię otaczali.
Św. Karol de Foucauld (1858–1916)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org