Pewien faryzeusz zaprosił Jezusa do siebie na obiad. Poszedł więc i zajął miejsce za stołem. Lecz faryzeusz, widząc to, wyraził zdziwienie, że nie obmył wpierw rąk przed posiłkiem. Na to Pan rzekł do niego: «Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości. Nierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste».
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Łukasza, Lc 11,37-41
Komentarz to ewangelii
Bez względu na to, jak bardzo jesteśmy biedni, nadal możemy dawać jałmużnę i bez względu na to, jak bardzo jesteśmy zajęci, możemy modlić się do Boga bez zakłócania naszych spraw, modląc się wieczorem i rano, a nawet przez cały dzień. […] Mówimy, że istnieje rodzaj jałmużny, którą każdy może czynić.
Jak widać, jałmużna nie polega tylko na karmieniu głodnych i dawaniu ubrań tym, którzy ich nie mają; składa się ze wszystkich przysług, które świadczymy bliźniemu, czy to dla ciała, czy dla duszy, kiedy czynimy to w duchu miłości. Kiedy mamy mało, dajemy mało; a kiedy nie mamy, pożyczamy, jeśli możemy. Ci, którzy nie mogą zaspokoić potrzeb chorych, mogą ich odwiedzić, powiedzieć im kilka słów pocieszenia, pomodlić się za nich, aby zrobili dobry użytek ze swojej choroby.
Tak, moi bracia, wszystko jest wielkie i cenne w oczach dobrego Boga, gdy działamy z pobudek religijnych i miłosierdzia, ponieważ Jezus Chrystus powiedział nam, że „szklanka wody nie pozostanie bez nagrody” (Mt 10,42). Widzicie więc, moi bracia, że chociaż jesteśmy bardzo biedni, możemy z łatwością dawać jałmużnę.
Św. Jan Maria Vianney (1786–1859)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org