Jezus począł czynić wyrzuty miastom, w których dokonało się najwięcej Jego cudów, że się nie nawróciły. «Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, przetrwałaby aż do dnia dzisiejszego. Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie».
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Mateusza, Mt 11,20-24
Komentarz to ewangelii
„I chciałbym, jeśli taka wola Boża, żeby twoja dusza była na miejscu mojej! Ja także pocieszałbym cię moimi słowami i kiwałbym nad tobą głową. Moje usta cię wzmocnią i poruszę wargami, jakbym cię oszczędzał” (Hi 16,5-6 Wlg). Czasami, w obliczu niesprawiedliwych umysłów, których nie można wyprostować przez głoszenie ludziom, konieczne jest życzyć im, z całą życzliwością, plag Bożych. Jeśli bowiem dochodzi do tego w zapale wielkiej miłości, to z pewnością nie jest to karcenie, o które prosimy dla wprowadzonych w błąd, ale ostrzeżenie, jest to modlitwa wyrażona w ten sposób, a nie przekleństwo.
Należy zauważyć, że Hiob nie mówi: „Chciałbym, jeśli taka wola Boża, aby moja dusza była na miejscu twojej”, ponieważ przekląłby tylko siebie, gdyby chciał stać się taki jak oni. To, czego pragnął, to wywyższenie tych, którym życzył losu podobnego do jego własnego. My pocieszamy niesprawiedliwe duchy pośród biczowania, gdy pokazujemy im, że ciosy z zewnątrz wzmacniają ich wewnętrzne zbawienie. I potrząsamy głowami, gdy naginamy ich ducha, który jest główną częścią naszej istoty, ku współczuciu. I wzmacniamy ich pośród biczowania, gdy podkreślamy gwałtowność ich bólu łagodnością naszych słów.
Istnieją bowiem ludzie, którzy z powodu zamknięcia się na życie wewnętrzne, zostają powaleni przez ciosy świata zewnętrznego aż do rozpaczy, co sprawia, że Psalmista mówi: „Nie wytrwają w nieszczęściu” (Ps 139,11 Wlg), ponieważ tylko ten, kto zawsze prosi swoją wewnętrzną nadzieję o radość, jest w stanie wytrzymać zewnętrzne nieszczęście.
Św. Grzegorz Wielki (ok. 540–604)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org