Jezus powiedział do Żydów: «Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata». Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: «Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?» Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki».
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Jana, Jn 6,51-58
Komentarz to ewangelii
Któż z nas mógłby kiedykolwiek zrozumieć, że Jezus Chrystus doprowadził swoją miłość do swoich stworzeń do punktu, w którym dałby im swoje cudowne Ciało i drogocenną Krew, aby służyły jako pokarm dla naszych dusz, gdyby On sam nam tego nie powiedział? Dusza może karmić się swoim Zbawicielem tak często, jak chce! Och, co za głębia dobroci i miłości Boga do swoich stworzeń! […]
Święty Paweł mówi nam, że przyjmując nasze ciało, Zbawiciel ukrył swoją boskość i uniżył się aż do unicestwienia. Ale ustanawiając sakrament Eucharystii, zasłonił nawet swoje człowieczeństwo, pozwalając, by ukazała się jedynie głębia Jego miłosierdzia. Zobacz, do czego zdolna jest miłość Boga do swoich stworzeń! […] Święty Jan mówi nam, że Jezus Chrystus, „umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował” (J 13,1), znalazł sposób, aby wstąpić do nieba, nie opuszczając ziemi: Wziął chleb w swoje święte i czcigodne ręce, pobłogosławił go i przemienił w swoje Ciało; wziął wino i przemienił je w swoją drogocenną Krew i dał wszystkim kapłanom, w osobie swoich apostołów, moc czynienia tego samego cudu, ilekroć wypowiadają te same słowa; aby przez ten cud miłości mógł pozostać z nami, służyć nam jako pokarm, pocieszać nas i dotrzymywać nam towarzystwa.
„Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne. Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie”. (por. J 6,53-54). Och, jakie to szczęście dla chrześcijanina dążyć do tak wielkiego zaszczytu, jakim jest karmienie się chlebem aniołów!
Św. Jan Maria Vianney (1786–1859)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org