Aplikacja na Androida modlitwa
powrót do poprzedniej strony
modlitewnik
Ewangelia wg św. Jana, Jn 21,20-25

Gdy Jezus zmartwychwstały ukazał się uczniom nad jeziorem Genezaret, Piotr, obróciwszy się, zobaczył idącego za sobą ucznia, którego miłował Jezus, a który to w czasie uczty spoczywał na Jego piersi i powiedział: «Panie, któż jest ten, który Cię zdradzi?» Gdy więc go Piotr ujrzał, rzekł do Jezusa: «Panie, a co z tym będzie?» Odpowiedział mu Jezus: «Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego? Ty pójdź za Mną!» Rozeszła się wśród braci wieść, że uczeń ów nie umrze. Ale Jezus nie powiedział mu, że nie umrze, lecz: «Jeśli Ja chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego?» Ten właśnie uczeń daje świadectwo o tych sprawach i on je opisał. A wiemy, że świadectwo jego jest prawdziwe. Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, jakie trzeba by napisać.

modlitewnik
Komentarz to ewangelii
[„Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź!” (Pnp 2,10)] Boska natura pociąga ludzką duszę do uczestnictwa w niej i zawsze przewyższa tę ostatnią w równy sposób poprzez swoje wywyższenie w dobru. Dusza zawsze wzrasta w swoim uczestnictwie w transcendencji i nigdy nie przestaje wzrastać; ale dobro, w którym uczestniczy, pozostaje takie samo, zawsze objawiając się jako transcendentne duszy, która coraz bardziej w nim uczestniczy. W ten sposób widzimy, jak Słowo prowadzi Oblubienicę ku wyżynom, przez wznoszenie się cnoty, jak po drabinie. Najpierw posyła jej promień światła przez okna proroków i siatkę przykazań Prawa i nakazuje jej zbliżyć się do światła i stać się piękną, przyjmując w świetle postać gołębicy. Następnie, gdy skorzysta z tych dóbr w najpełniejszym zakresie, w jakim może je pomieścić, przyciąga ją ponownie – tak jakby nie miała jeszcze udziału w tych dobrach – do udziału w transcendentnym pięknie. W ten sposób, w miarę jak postępuje w kierunku tego, co zawsze wyłania się przed nią, jej pragnienie również wzrasta, a nadmiar dóbr, które zawsze objawiają się w ich transcendencji, sprawia, że wierzy, że wciąż jest na początku swojego wznoszenia się. Dlatego Słowo mówi ponownie: „Powstań” (Pnp 2,13) do tej, która już wstała, i „Pójdź” do tej, która już przyszła. Ten, kto powstaje w ten sposób, nigdy nie skończy powstawać, a ten, kto biegnie ku Panu, nigdy nie wyczerpie szerokiej przestrzeni dla boskiego biegu. Dlatego musimy zawsze powstawać i nigdy nie przestawać zbliżać się w Jego wyścigu; za każdym razem, gdy Słowo mówi: „Powstań” i „Pójdź”, daje nam siłę, by wspiąć się wyżej. Św. Grzegorz z Nyssy (ok. 335–395)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org