Wielu spośród Żydów przybyłych do Marii ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego. Niektórzy z nich udali się do faryzeuszów i donieśli im, co Jezus uczynił. Arcykapłani więc i faryzeusze zwołali Sanhedryn i rzekli: «Cóż zrobimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele znaków? Jeżeli Go tak pozostawimy, to wszyscy uwierzą w Niego, i przyjdą Rzymianie, i zniszczą nasze miejsce święte i nasz naród». Wówczas jeden z nich, Kajfasz, który w owym roku był najwyższym kapłanem, rzekł do nich: «Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod rozwagę, że lepiej jest dla was, aby jeden człowiek umarł za lud, niżby miał zginąć cały naród». Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus ma umrzeć za naród, i nie tylko za naród, ale także po to, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno. Tego więc dnia postanowili Go zabić. Odtąd Jezus już nie występował otwarcie wśród Żydów, tylko odszedł stamtąd do krainy w pobliżu pustyni, do miasta zwanego Efraim, i tam przebywał ze swymi uczniami. A była blisko Pascha żydowska. Wielu przed Paschą udawało się z tej okolicy do Jerozolimy, aby się oczyścić. Oni więc szukali Jezusa i gdy stanęli w świątyni, mówili jeden do drugiego: «Cóż wam się zdaje? Czyżby nie miał przyjść na święto?» Arcykapłani zaś i faryzeusze wydali polecenie, aby każdy, ktokolwiek będzie wiedział o miejscu Jego pobytu, doniósł o tym, by można było Go pojmać.
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Jana, Jn 11,45-57
Komentarz to ewangelii
Jest napisane: „Podobnie wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie, a każdy z osobna jesteśmy nawzajem dla siebie członkami”(Rz 12,5), bo Chrystus łączy nas w jedno więzią miłości: „On bowiem obie części ludzkości uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur wrogości i pozbawił mocy Prawo przykazań wyrażone w zarządzeniach” (Ef 2,14). Musi zatem panować między nami zgodność uczuć, „Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki” (1Kor 12,26). To dlatego dodaje święty Paweł: „Przyjmujcie się wzajemnie, bo i Chrystus was przyjął ku chwale Boga” (Rz 15,7). Przyjmujmy się nawzajem, jeśli chcemy być jednomyślni, niosąc jeden drugiego brzemiona, „zachowując jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój” (Ef 4,2-3). Tak właśnie przyjął nas Bóg w Chrystusie. Bo prawdziwie On powiedział: „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego wydał za nas” (J 13,6). Chrystus został dany jako okup za nasze życie, przez Niego zostaliśmy uwolnieni od śmierci, odkupieni od śmierci i grzechu.
Święty Paweł przedstawia perspektywy tego planu zbawienia, mówiąc: „Chrystus stał się sługą obrzezanych, dla okazania wierności Boga” (Rz 15,8). Albowiem Bóg obiecał patriarchom, praojcom Żydów, że pobłogosławi ich potomstwu, które stanie się tak liczne, jak gwiazdy na niebie. To dlatego Ten, który jest Słowem i Bogiem, ukazał się w ludzkim ciele i stał się człowiekiem. On zachowuje wszelkie stworzenie i wszystkich obdarza dobrami, skoro jest Bogiem. Przyszedł zaś na ten świat w ciele nie po to, „aby Mu służono” ale, jak sam mówi, „lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (Mk 10,45).
Św. Cyryl z Aleksandrii (380–444)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org