Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: «Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy jesteście braćmi. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony».
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Mateusza, Mt 23,1-12
Komentarz to ewangelii
„Jednego macie Ojca, którym jest Bóg, wszyscy braćmi jesteście”. Mówisz nam to wyraźnie, mój Panie Jezu: wszyscy ludzie tworzą jedną wielką rodzinę, wszyscy są braćmi, Bóg jest wspólnym Ojcem, wszyscy powinni mieć jedni dla drugich myśli słowa, uczynki, które dobry ojciec chciałby, żeby jego dzieci spełniały między sobą.
Miłość, jaka najlepszy z ojców chce widzieć między braćmi, oto miłość, jaką należy okazywać wszystkim ludziom, każdemu człowiekowi, bez wyjątku. I nasz wzór, Jezus, daje nam tego przykład: to Bóg przychodzi na ziemię pokazać nam, w ludzkiej postaci, jak pragnie, by każdy człowiek kochał innych ludzi. Żyje trzydzieści cztery lata i przelewa swoją krew pośród najgorszych udręk dla uświęcenia i zbawienia wszystkich ludzi, nie tylko wszystkich ogólnie, ale za każdego w szczególności: w taki sposób, że nie istnieje nikt, o którym by nie powiedziano: za tego człowieka Jezus umarł, żeby go zbawić i uświęcić. Po zaleceniu miłości braterskiej oto przykład, jaki dał Jezus. Jak mówi św. Paweł, to „wasz brat, za wielką cenę nabył go Chrystus!” (por. 1 Kor 6,20).
Każdy człowiek jest naszym prawdziwym bratem w Bogu, a każdy człowiek został tak bardzo umiłowany i tak obdarzony szacunkiem przez Jezusa, że umarł za niego. Każdy człowiek powinien nam się jawić jak brat, i to brat okryty płaszczem Krwi Jezusa.
Św. Karol de Foucauld (1858–1916)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org