Jezus udał się w okolice Tyru i Sydonu. Wstąpił do pewnego domu i chciał, żeby nikt o tym nie wiedział, nie mógł jednak pozostać w ukryciu. Zaraz bowiem usłyszała o Nim kobieta, której córeczka była opętana przez ducha nieczystego. Przyszła, padła Mu do nóg, a była to poganka, Syrofenicjanka z pochodzenia, i prosiła Go, żeby złego ducha wyrzucił z jej córki. I powiedział do niej Jezus: «Pozwól wpierw nasycić się dzieciom, bo niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom». Ona Mu odparła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jedzą okruszyny po dzieciach». On jej rzekł: «Przez wzgląd na te słowa idź, zły duch opuścił twoją córkę». Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku; a zły duch wyszedł.
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Marka, Mc 7,24-30
Komentarz to ewangelii
Kobieta kananejska zbliżyła się do Jezusa i zaczęła go błagać głośnym krzykiem o uzdrowienie swej córki, opętanej przez ducha nieczystego… Ta kobieta, cudzoziemka, bez żadnej więzi ze wspólnotą żydowską – kim była, jeśli nie psem niegodnym otrzymania tego, o co prosiła? „Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom” – mówi Jezus. Jednakże przez swoją wytrwałość zasłużyła na wysłuchanie prośby. Ta, która nie była niczym innym jak psem, została wyniesiona przez Jezusa do godności małych dzieci; co więcej, została okryta pochwałami. Jezus powiedział jej: „O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz” (Mt 15,28). Kiedy słyszymy Chrystusa mówiącego: „Wielka jest twoja wiara”, to nie musimy już szukać innych dowodów wielkości duszy tej kobiety. Spójrz, jak wymazała swoją niegodność poprzez wytrwałość. Zwróć też uwagę, że otrzymujemy więcej od Pana przez naszą modlitwę niż przez modlitwę innych.
Św. Jan Chryzostom (ok. 345–407)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org