Gdy Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon». Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: «W Betlejem judzkim, bo tak zostało napisane przez Proroka: A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela». Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betlejem, rzekł: «Udajcie się tam i wypytajcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon». Oni zaś, wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, postępowała przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się z powrotem do swojego kraju.
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Mateusza, Mt 2,1-12
Komentarz to ewangelii
„Powstań! Świeć, Jeruzalem, bo przyszło twe światło i chwała Pańska rozbłyska nad tobą” (Iz 60,1). Bądź błogosławione, Światło, „które przybywa w imię Pańskie! Pan jest Bogiem: niech nas oświeci!”(Ps 118,26-27). Dzięki Jego łaskawości ten dzień, uświęcony oświeceniem Kościoła, zajaśniał nad nami. To dlatego składamy Ci dziękczynienie, „światłości prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi” (J 1,9), która właśnie w tym celu przyszła na świat, przybierając ludzką postać. Rozjaśnia ona Jerozolimę, naszą matkę (Ga 4,26), matkę tych wszystkich, którzy zasłużyli na oświecenie. Oświeca ono odtąd tych, którzy są w świecie. Składamy Ci dzięki, Światłości prawdziwa: jesteś lampą dla oświetlenia Jerozolimy, aby Słowo Boże stało się „lampą dla moich stóp” (Ps 118,105) […]. A ona nie tylko została oświetlona, została też wyniesiona na świecznik, cały z masywnego złota (Mt 5,15; Wj 25,31). Oto „miasto położone na górze” (Mt 5,14) […], aby Ewangelia jaśniała tak daleko, gdzie rozpościerają się mocarstwa świata […].
Boże, który oświecasz wszystkie narody, dla Ciebie śpiewaliśmy: „Pan przybędzie, oświeci oczy swoich sług”. Teraz przybyłaś, o moja Światłości: „Oświeć moje oczy, bym nie zasnął w śmierci” (Ps 13,4) […]. Przybyłaś, Światłości wierzących, i dzisiaj dałaś nam radość oświecenia przez wiarę, która jest naszą lampą. Daj nam także zawsze radość oglądania, jak rozjaśniają się w nas nasze ciemności […].
Oto droga, którą trzeba pójść, wierna duszo, aby dotrzeć do ojczyzny, gdzie „ciemność stanie się południem” (Iz 58,10) i „noc jak dzień zajaśnieje” (Ps 139,12). Wtedy „zobaczysz i promienieć będziesz, a serce twe zadrży i rozszerzy się”, kiedy cała ziemia napełni sią majestatem nieskończonego światła i „Jego chwała jawi się nad tobą” (Iz 60,5.2) […] . „Chodźcie, domu Jakuba, postępujmy w światłości Pańskiej” (Iz 2,5). Wtedy „podobni do Jego obrazu” będziemy szli „za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc” (2Kor 3,18).
Bł. Gweryk z Igny (ok. 1080–1157)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org