Jezus powiedział do swoich uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światłości».
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Łukasza, Lc 16,1-8
Komentarz to ewangelii
W tych regionach (Indie i Sri Lanka), nie wiem, co pisać, chyba tylko tę rzecz: tak wielkie są pociechy udzielana przez Boga naszego Pana tym, którzy idą między pogan, aby ich nawrócić na wiarę Chrystusową, że jeśli istnieje jakaś radość na tej ziemi, to właśnie ta. Często zdarza mi się usłyszeć kogoś, kto idzie do tych chrześcijan: „O Panie, nie dawaj mi tyle pociech w tym życiu! Ale skoro w Twych nieskończonych dobroci i miłosierdziu mi je dajesz, to zabierz mnie do Twej świętej chwały! Bo zaprawdę tak trudno jest żyć, nie widząc Ciebie po tym, jak się takim ukazałeś Twojemu stworzeniu”. Ach! Gdyby ci, którzy szukają wiedzy w studiowaniu, zadali sobie tego samego trudu szukania tych pociech w apostolstwie, to niech zdobywają wiedzę dniem i nocą. Student szuka radości w tym, czego się uczy, ale gdyby jej szukał ucząc bliźniego tego, co jest niezbędne, żeby poznać i służyć Bogu, to o ileż byłby pocieszony i lepiej przygotowany do zdania sprawy z siebie samego, kiedy Chrystus przyjdzie i zażąda: „Zdaj mi sprawę z twego zarządu” […]
Kończę, prosząc Boga naszego Pana… aby nas zgromadził w swej świętej chwale. A żeby otrzymać to dobrodziejstwo, prośmy o wstawiennictwo i pośrednictwo wszystkie święte dusze w miejscach, w których się znajduję… Modlę się, żeby te wszystkie święte dusze nam wyprosiły u Boga naszego Pana, na ten czas, który nas jeszcze rozdziela, łaskę odczuwania w głębi naszej duszy Jego świętej woli i wypełniania jej doskonale.
Św. Franciszek Ksawery (1506-1552)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org