Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem». Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?» Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa we wszystko, życie jego nie jest zależne od jego mienia». I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał w sobie: „Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów”. I rzekł: „Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe zboże i moje dobra. I powiem sobie: Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!” Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?” Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty u Boga».
Nasze Modlitwy
Projekt prowadzony pod opieką Hermanice.Dominikanie.pl
Ewangelia wg św. Łukasza, Lc 12,13-21
Komentarz to ewangelii
Panie, uczyń mnie godnym gardzenia moim życiem dla życia, które jest w Tobie. Życie na tym świecie jest podobne do tych, którzy korzystają z liter, aby formułować słowa. Wedle uznania dorzuca się, usuwa, zmienia litery. Ale życie przyszłe podobne jest do tego, co jest napisane bezbłędnie w księgach zapieczętowanych królewską pieczęcią, gdzie niczego nie trzeba dorzucać i niczego nie brakuje. Dopóki zatem jesteśmy pośrodku zmian, uważajmy na siebie samych. Tak długo, jak mamy kontrolę nad manuskryptem naszego życia, nad tym, co własnoręcznie napisaliśmy, starajmy się napisać to, co czynimy dobrze i wymazać winy naszego wcześniejszego postępowania. Jak długo jesteśmy na tym świecie, Bóg nie przykłada pieczęci ani na dobro, ani na zło. Robi to jedynie w chwili naszego odejścia, kiedy kończy się nasze dzieło, w momencie, kiedy mamy wyruszyć.
Jak powiedział święty Efrem, powinniśmy uważać naszą duszę za podobną do statku, gotowego do podróży, ale który nie wie, kiedy pojawi się wiatr, lub podobnego do armii, która nie wie, kiedy zabrzmi sygnał zwiastujący potyczkę. Jeśli mówi tak o statku i armii, czekające na rzeczy, które być może nie nastąpią, o ileż musimy się przygotować, zanim nie nadejdzie nagle ten dzień, zanim zostanie przerzucony most i zostaną otwarte bramy nowego świata. Oby Chrystus, pośrednik naszego życia, dał nam łaskę bycia gotowymi.
Izaak Syryjczyk (VII wiek)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org