Aplikacja na Androida modlitwa
powrót do poprzedniej strony
modlitewnik
Ewangelia wg św. Jana, Jn 3,7b-15

Jezus powiedział do Nikodema: «Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha». W odpowiedzi rzekł do Niego Nikodem: «Jakżeż to się może stać?» Odpowiadając na to; rzekł mu Jezus: «Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, co widzieliśmy, a świadectwa naszego nie przyjmujecie. Jeżeli wam mówię o tym, co jest ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich? I nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił – Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne».

modlitewnik
Komentarz to ewangelii
Obraz jest sposobem wyrażenia rzeczy, których oczekujemy. Na przykład Adam jest prefiguracją tego Adama, który miał nadejść (1 Kor 15,45), a skała (na pustyni podczas Wyjścia) jest Chrystusem w sensie symbolicznym. Woda, który wypływa ze skały, obrazuje ożywczą moc Słowa (Wj 17,6; 1 Kor 10,4), bo On powiedział: „Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie - niech przyjdzie do Mnie i pije!” (J 7,34). Manna jest symbolem „chleba żywego, który zstąpił z nieba” (J 6,51), a wąż wywyższony na palu jest obrazem Męki, naszego zbawienia, dokonanego na krzyżu, bo ci, którzy na niego spoglądali, zostali uratowani (Lb 21,9). Tak samo opis wyjścia Izraelitów z Egiptu jest przenośnią zbawionych przez chrzest; bo pierworodni Izraela zostali uratowani... łaską przyznaną tym, którzy zostali oznaczeni krwią baranka paschalnego, a ta krew symbolizowała krew Chrystusa… Co do morza i słupa obłoku (Wj 14), to w tym czasie te zjawiska prowadziły do wiary przez podziw, ale w przyszłości miały obrazować łaskę, która miała nadejść. „Kto mądry, niech to zachowa” (Ps 107,43). Zrozumiemy zatem, że morze – prefiguracja chrztu – oddzielało od faraona, tak jak chrzest nam pozwala uciec spod dominacji diabła. Dawniej morze zakryło swe wody nad wrogami – dzisiaj umiera wrogość, która nas oddzielała od Boga. Lud wyszedł z morza cały i zdrowy, a my wychodzimy z wód jakby powstali z martwych, zbawieni przez łaskę Tego, który nas powołał. Słup obłoku był on cieniem daru Ducha, który odświeżał nasze członki, gasząc płomienie namiętności. Św. Bazyli Wielki (ok. 330-379)
Dzienne czytania pochodzą ze strony https://www.evangelizo.org